poniedziałek – 02.07.2018

„A kiedy przywołał znowu tłum, powiedział im:

– Słuchajcie Mnie wszyscy i zapamiętajcie to sobie: Nie może splamić człowieka nic, co wchodzi do niego z zewnątrz, ale to plami człowieka, co wychodzi z niego. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha.”

Mk 7, 14 – 16

Słowo proste i jasne, ale są wciąż tacy, którzy nie rozumieją słów Jezusa. Czytaliśmy podobne Słowo z ewangelii Mateusza kilka dni temu. Sens Słowa jest mniej więcej taki sam. Ewangelista Marek jednak opisuje Nam więcej słów Jezusa. To z serca pochodzą złe myśli, nieczystości, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, bluźnierstwa, pycha i głupota. Trochę tego jest. Słyszymy głos Boga, znamy przykazania i bardzo często mamy pod ręką Pismo Święte. Jednak nie korzystamy z niczego, co dał nam Bóg. Dopuszczamy się nie tylko grzechów języka, grzeszymy wieloma czynami, i często nie widzimy w tym nic złego. Mamy pod ręką SAKRAMENT POKUTY i EUCHARYSTII, a także (powtórzę to raz jeszcze) PISMO ŚWIĘTE. Słuchamy, ale nie słyszymy. Potem często dziwimy się, czemu życie nam się wali. Dziwimy się, czemu my się rozpadamy. Pytanie jest proste, zadbałeś/-aś o swoje serce? Pielęgnujesz dar Boży jakim jest Twoja dusza?

Zachęcam Cię do szczerego rachunku sumienia, do szczerej spowiedzi świętej, przyjęcia Chrystusa do swojego serca w Eucharystii. Otwórz Pismo Święte. Otwórz je na chybił trafił i słuchaj, co Bóg dziś do Ciebie mówi. Przestań się bać i idź! On jest z Tobą!

Pomodlę się za Ciebie jeśli chcesz. Tylko pamiętaj nie bądź bierny w działaniu. Już dziś zadbaj o swoje serce.

Pozdrawiam

Kmacisia ❤


kmacisia.blog