Witam Was gorąco! ❤

img_20171004_161302-726248903.jpgNa dziś mam kolejne babeczki, ale te nie są byle jakie. Jak może niektórzy zdążyli zauważyć, to chcę upiec jedno, a na koniec wychodzi mi drugie 🙂 Tu też tak miałam 😀 Specjalnie kupiłam żółty barwnik i kakao, aby upiec babeczki a’la pszczółki. No, ale moje słodkie ciacha wylały się z foremek. Na koniec powstały „grzybki” i stąd ich nazwa. Chociaż z początku nie byłam pewna co z nimi zrobić. Myślałam nad tym chyba pół godziny. I opłaciło się. Odkroiłam „kapelusze”, wydrążyłam środki i nadziałam babeczki marmoladą z ananasa, którą przygotowałam dzień wcześniej. Śmietanka na zdjęciach posłużyła wyłącznie jako ozdoba. Z wyglądu rzeczywiście przypominają grzyby, a smakowo są rewelacyjne. Skontrastowałam kakao oraz wanilię i ananasa, co też się opłaciło 🙂 Naprawdę, nie bójcie się eksperymentować w kuchni! 🙂 Poniżej jak zawsze przepis. Oczywiście można upiec zwykłe babeczki, a nie grzybki i też je nadziać. Bardzo polecam 🙂

CIASTO żółte:

  • 3 jajka
  • 120 g cukru
  • 2 opak. cukru waniliowego
  • 3 łyżki oleju
  • 100 g mąki
  • 1 żółty (żelowy) barwnik

CIASTO brązowe: 

  • 3 jajka
  • 120 g cukru
  • 3 łyżki oleju
  • 100 g mąki
  • 3 łyżeczki kakao

Marmolada ananasowa:

  • 1 duży ananas
  • 200 g cukru
  • 1 żelfix 3:1

Marmolada: Ananasa należy obrać/obkroić, a potem zetrzeć na tarce, na dużych oczkach. Starty owoc przełożyć do rondelka i wstawić na mały palnik. Mieszać co kilka minut. Kiedy starty ananas zacznie się gotować, to wtedy trzeba dosypać cukier. Następnie również mieszać co kilka minut. Ananas powinien gotować się z cukrem przez około 15 minut. Potem dodać żelfix i mieszać powstającą marmoladę przez około 2 minuty. Potem zdjąć ją z palnika i odstawić do wystygnięcia. Kiedy marmolada będzie już zimna, to włożyć ją do lodówki. Najlepiej przygotować ją kilka godzin przed użyciem jej do babeczek lub innych wypieków. Twarda będzie lepsza.

img_20171004_161052-860207866.jpg

Ciasto żółte: Jajka wbić do wysokiej miski. Dodać do nich cukry i ubijać przez około 2-3 minuty na puszystą pianę. Po tej czynności mikser wyłączyć i dalej używać drewnianej szpatułki. Do piany wlać olej, a następnie dobrze go wmieszać do piany. Potem wsypać połowę mąki i dokładnie, ale delikatnie wymieszać masę. Z drugą połową mąki zrobić dokładnie to samo. Na koniec do masy dodać cały barwnik. Mieszać do momentu, aż całe ciasto nabierze żółtej barwy i nie będzie widać smug. Po przygotowaniu masy wstawić ją do lodówki, a następnie trzeba zająć się przygotowaniem drugiej.

Ciasto brązowe: Ciasto przygotowujemy tak, jak ciasto żółte (oczywiście z pominięciem cukru waniliowego i barwnika). Kakao dodajemy po wymieszaniu mąki.

Gdy obie masy są gotowe, to czas na przygotowanie blachy oraz foremek. Blacha powinna tworzyć jedną całość. Foremki włożyć we wgłębienia na nie przeznaczone. Podczas pieczenia, babeczki z nadmiaru masy wyleją się na formę i tak powstaną owe „grzybki”.

 

Teraz przystępujemy do nakładania masy 🙂 Obie masy jeszcze raz przemieszać. Następnie do foremki nałożyć czubatą (stołową) łyżkę ciemnej masy. Potem na środek brązowej masy nałożyć łyżkę jasnej. Na środek jasnej znów nałożyć ciemną masę, tylko w mniejszej ilości. Następnie nałożyć jeszcze odrobinę jasnej. W ten sam sposób nałożyć masę do wszystkich foremek (foremki powinny być prawie pełne). Jeśli nie chcemy piec „grzybków”, to wystarczy wlać po jednej czubatej łyżce każdego koloru. Potem kilkukrotnie zamieszać masę w foremce, ale tak, aby jej nie połączyć. To samo powtórzyć z resztą babeczek. Piec je około 20 minut. Dla pewności sprawdzić je patyczkiem.

img_20171004_1612201617365959.jpg
Po upieczeniu wyjąć je z piekarnika. Jeszcze ciepłe „obrać”. Kiedy babeczki wystygną położyć je na powstałych kapeluszach i odciąć trzony babeczek. Za pomocą łyżeczki lub nożyka wydrążyć niewielki dołek w każdej babeczce. Następnie w owe dołeczki nałożyć po łyżeczce marmolady.

Nadziewane babeczki można podać w formie bez kapelusza oraz z kapeluszem. Z pozostawionych kapeluszy można zrobić ciastka, np. przełożyć dwa kapelusze marmoladą z śmietanką. Dla zainteresowanych babeczki oraz marmolada nie zawierają laktozy.

img_20171004_1613551078523609.jpgZachęcam Was do przygotowania owych „grzybków” szczególnie teraz, kiedy jest na nie sezon 😉 Polecam z kawą oraz herbatą. Wszystko na gorąco 🙂 Mam nadzieję, że spodobał Wam się przepis oraz sam pomysł. Zachęcam, abyście dzielili się swoją opinią w komentarzach 😀 Zapraszam również do kontaktu mailowego podanego na stronie głównej 🙂

Pozdrawiam ❤

Kmacisia 😉