Cześć 🙂

Kolejne ciasto przed Nami 🙂 Tym razem makowiec. Jest to mój ostatni wpis przed Świętami 🙂 Każdy z Nas ma w końcu trochę pracy i mnie też to dotyczy 😉 W końcu na świątecznym stole będą nie tylko ciasta. Duża rodzina, dużo roboty 😀 Wracając do makowca, to kocham go jeść o każdej porze dnia i nocy 🙂 Od zawsze gościł on na wigilijnym stole. Pyszny, zawijany, drożdżowy makowiec… 🙂 Po prostu palce lizać! Dodam jeszcze, że był na ogół kupny. Jednak w tym roku postanowiłam go zrobić sama. Za namową mamy odeszłam od tradycyjnego makowca i zrobiłam własną wersję tego przysmaku 🙂 Jest to biszkoptowe ciasto połączone z dużą ilością masy makowej. Przyznam szczerze, że nie byłam pewna, czy ciasto będzie dobre… Moje wątpliwości, jakby się potwierdziły, gdyż ciasto nie było dobre, no ale było pyszne! Już od pierwszego kawałka zrobiło furorę wśród moich bliskich 🙂 Ciesze się bardzo, że kolejne ciasto okazało się być małym sukcesem i mam nadzieję, że będzie ich więcej 🙂 Już bez przedłużania, zapraszam Was po prosty przepis na coś pysznego 😉

 

Ciasto:

  • 6 jajek
  • 300 g cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • szczypta soli
  • 50 ml oleju
  • 500 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 850 g masy makowej

Do upieczenia makowca potrzebna będzie klasyczna, duża blaszka o wymiarach 25×36.

 

Ciasto: Do wysokiej miski wbić jajka. Dodać cukry i sól, miksować przez 2 minuty. Następnie dolać olej i dalej miksować. Kiedy składniki dobrze się połączą, to można dodać mąkę. Wsypywać ją w niewielkich ilościach, cały czas przy tym miksować. Na koniec dodać proszek do pieczenia i miksować jeszcze przez chwilę. Blaszkę wysmarować dokładnie olejem. 3/4 ciasta przelać do blaszki. Potem w drobnych odstępach kłaść na ciasto po łyżce masy makowej. Następnie przelać resztę ciasta na wierzch masy makowej. Ciasto piec w 180°C przez 40-45 minut.

Po upieczeniu odstawić ciasto do ostygnięcia. Należy pamiętać, aby makowiec ten nie leżał zbyt długo w blasze, gdyż przejdzie metalicznym smakiem.

 

Polecam Wam to pyszne ciasto na świąteczny stół. Makowiec ten odbiega wyglądem od tradycyjnego, ale dalej pozostaje pysznym makowcem 😀 Warto eksperymentować w kuchni i odkrywać stare-nowe smaki 🙂 Jeszcze tylko kawka, herbatka, kompocik i można się zajadać 🙂

Moi Drodzy widzimy się po świętach Bożego Narodzenia 🙂

Jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego 🙂

Dużo radości, miłości i pokoju oraz błogosławieństwa Bożego na czas tych Świąt oraz na każdy dzień 🙂 ❤ 

Pozdrawiam

Kmacisia ❤