Czy biszkopt może być inspiracją? Czy można czerpać od niego natchnienie do tworzenia przepysznych wypieków? Oczywiście, że można. W końcu jest on podstawą prawie każdego tortu. Delikatne i puszyste jajeczne ciasto już samo w sobie kusi wyrazistym zapachem i złotym kolorem. Sam smak jest również niczego sobie. Bardzo często, kiedy przygotowuję torty ze smakiem podjadam biszkopt 😉 Chętnie można na niego patrzeć, jeść, delektować się zapachem. Pytanie jak go przyrządzić? Odpowiedź jest prosta, bo i przepis jest prosty. Wystarczą trzy składniki. Na średnią blaszkę (25 cm) wykorzystuję:

  • 5 jajek
  • 1 szkl. mąki
  • 1 szkl. cukru pudru

Znajomość składników, to jeszcze nic. Należy popisać się wyczuciem przy samym miksowaniu. Po oddzieleniu żółtek od białek, białka miksujemy na sztywną pianę. Trzeba uważać, aby nie przebić białek. Jeśli się to zrobi, to podejdą wodą i zrzedzieją. W momencie, gdy na powierzchni białek zaczną się tworzyć charakterystyczne fale, to wtedy należy zacząć dodawać po łyżeczce cukru i miksować na najwyższych obrotach. W kolejnym kroku dodajemy po jednym żółtku i szybko miksujemy,  aby masa nie straciła na sprężystości. Czas na mąkę. Tu jednak odstawiamy mikser i do mieszania używamy drewnianej paski.  Doda to biszkoptowi jeszcze większej pulchności. Mąki dodajemy po jednej łyżce. I gotowe. Teraz tylko nagrzać piekarnik i biszkopt ląduje w nim na ok. 20-30 minut. Biszkopt jest gotowy, kiedy wyrośnie, a jego kolor jest złoty. Dobrze przygotowany biszkopt będzie puszysty, delikatny i gąbczasty.

Powodzenia przy pieczeniu.

Kmaciś 🙂