Witajcie 🙂

Nastała jesień. Z początku smutna, szara i zimna, jednak w ostatnich dniach ciepła i słoneczna 🙂 Do okoła ogrody powoli „zasypiają” w długi, zimowy sen. Znikają wielobarwne pejzaże, a w naszym otoczeniu dominują czerwień, brąz i złoto. Co prawda w sklepach nadal możemy kupić kolorowe kwiaty, ale nie zostaną one z nami zbyt długo. Jest jednak sposób, by kolory na dłużej zamieszkały wśród nas. Wystarczy tylko trochę chęci, kilka osób bliskich i uśmiech na twarzy 😉 W późny, być może smutny jesienny wieczór warto zebrać rodzinę, przyjaciół, znajomych i odrobinę włóczki 😀 Trochę chęci i pracy, a z naszych wspólnych wysiłków mogą powstać małe cuda 😉 Ślicznie kwiatuszki z łatwością nadadzą naszym wnętrzom koloru i wniosą niemało radości. Można przerobić je nie tylko na proste dekoracje dla domu, ale również na spinki, brożki, wisiorki 🙂 Macie jeszcze jakieś pomysły? 😉

Widoczne na zdjęciach kwiatuszki wyszły jak zawsze z pod ręki Buni 🙂 Posiłkowała się filmikiem, do którego link macie ➡ TUTAJ Osobiście jestem zachwycona, a co Wy myślicie? 🙂

Pozdrawiam

Kmacisia ❤